środa, 8 listopada 2017

Jak rodzice mogą pomóc w treningu? Przeczytaj te 5 punktów

Dobrze pamiętam, jak kilka lat temu rozpoczynaliśmy treningi z pierwszym synem i brakowało mi wiedzy na ten temat. Jak ubrać dziecko? Co najlepiej pić podczas zajęć? Jakie buty ubrać na sztuczną nawierzchnię, a jakie na naturalną murawę? Postanowiłem przygotować kilka punktów, które nie tylko poprawiają komfort podczas zajęć, ale także mogą mieć wpływ na zdrowie naszego małego piłkarza.

1) Zadbaj o odpowiedni ubiór i dostosuj go do warunków panujących podczas treningu.

Strój podczas zajęć piłkarskich odgrywa niezwykle ważną rolę. Jeśli jest niewygodny, komfort podczas wykonywania ćwiczeń znacznie spada. Pamiętajmy także o dostosowaniu stroju do warunków atmosferycznych. Kiedy na dworze temperatura spada, koniecznie zaopatrzmy się w bieliznę termoaktywną oraz odzież termiczną. Można ją bez problemu nabyć w większości sklepów sportowych. 



Przykładowy strój na zimniejsze miesiące to: getry piłkarskie, spodnie termoaktywne, spodnie dresowe, koszulka termoaktywna, koszulka "oddychająca" (nie bawełniana),  bluza dresowa, czapka, komin, rękawiczki i jeśli pada to ortalion. Musimy sobie uświadomić, że piłka nożna to sport uprawiany na dworze, w różnych warunkach i wybierając się z dzieckiem na trening, musimy pamiętać, żeby je odpowiednio ubrać. Od tego zależy, czy nasz mały zawodnik nie będzie się zbytnio pocił i szybko przeziębiał. 


2) Obuwie - kolejne z kluczowych zagadnień podczas treningu. 

Odpowiednio dobrane do nawierzchni obuwie znacznie poprawi komfort i jakość zajęć naszego małego zawodnika. Obecnie na rynku mamy tak wiele rodzajów obuwia, że bez problemu dobierzemy te najbardziej odpowiednie dla nas. 


Uproszczając, piłkarskie obuwie możemy podzielić na cztery grupy: halówki, jak nazwa wskazuje do gry na hali, turfy [ZOBACZ TUTAJ], czyli buty których podeszwa pokryta jest drobnymi korkami, odpowiednie na sztuczne nawierzchnie typu orlik, przez niektórych używane także na hali, pół-korki, dobrze spisujące się na sztucznych nawierzchniach i mające nieco lepszą przyczepność niż turfy [ZOBACZ TUTAJ] oraz oczywiście korki na naturalne murawy [ZOBACZ TUTAJ]. To w telegraficznym skrócie o rodzajach obuwia. W młodszych grupach zamiast obuwia ze sznurówkami, które uwielbiają się notorycznie rozwiązywać podczas treningów, można zastosować buty na rzepy. Używając na hali butów typu turf, pamiętajmy, żeby wybrać takie z podeszwą nie zostawiającą śladów na parkiecie. Oznaczone są symbolem "no marking". Po skończonym treningu, warto zachęcać młodego zawodnika do wyczyszczenia obuwia i przygotowania go do kolejnych zajęć. 


3) Napoje, czyli bardzo ważna sprawa. 

W pierwszych latach treningów mojego starszego syna, przyznaję z niewiedzy zdarzało mi się zabierać na trening np. klasycznego Kubusia. Tłumaczyłem sobie, że skoro syn go lubi, to będzie chętnie pił podczas zajęć, a jak wiemy nawadnianie jest bardzo istotnym elementem treningu, podczas którego tracimy wodę z organizmu. Z perspektywy czasu wiem, że podczas zajęć piłkarskich dla dzieci, najlepsze są dwa rodzaje napojów. Zwykła woda niegazowana oraz naturalny izotonik, zwany "Miodzianką" (dzięki za przepis Bartek). Żeby przygotować taki napój wystarczy dodać do niegazowanej wody np. 330 ml, 2, 3 łyżeczki naturalnego miodu, szczyptę soli oraz kilkanaście kropel soku z cytryny. Mój syn uwielbia ten napój, ja zresztą też :) W zimniejsze dni podczas zajęć można zamiast wody przygotować herbatę w termosie. Warto też przed i po treningu dać dziecku owoc. W młodszych grupach zwracajmy uwagę na rodzaj butelki, unikajmy zakręcanych. Dobrą opcją jest bidon, który dziecko zna i od razu odnajdzie w gąszczu innych butelek.

4) Zachowanie rodziców podczas treningów, czyli nie traćmy czasu. 

Skoro już spędzamy te kilka godzin razem na zajęciach naszych dzieci, warto ten czas rozsądnie zagospodarować. Można np. omówić zbliżające się drobne uroczystości klubowe jak Mikołajki itp. i zaplanować ich organizację. Wiem, że niektórzy rodzice, szczególnie trochę starszych dzieci, w czasie kiedy piłkarze trenują, umawiają się np. na wspólne bieganie. Gwarantuję Wam, że to wszystko będzie sto razy lepsze niż stanie na linii bocznej i wykrzykiwanie mądrości w stylu PODAJ, STRZELAJ <- przeczytaj ;).



5) Dokumentowanie życia drużyny. 

Przeważnie w każdej drużynie znajdzie się rodzic w lekkim zacięciem dziennikarskim. Kiedy się już rodzice poznają, warto poprosić taką osobę o (rozsądne) dokumentowanie poczynań drużyny. Oczywiście w taki sposób, aby nie przeszkadzać w zajęciach i następnie meczach, turniejach i uroczystościach. Sam jestem takim rodzicem i z perspektywy lat, wracając do archiwalnych materiałów, widzimy jak nasze dzieci rosną i jakie postępy robią na boisku. 


W razie jakichkolwiek wątpliwości zawsze pytajcie trenera.  

Wiem, że dla wielu Czytelników tej strony, wymieniony punkty są oczywiste. Zebrałem je głównie dla rodziców, których pociechy dopiero rozpoczynają przygodę z piłką, takich jak ja w 2012 roku. Jeśli uznacie, że komuś może przydać się ten artykuł to zachęcam do wysłania go znajomym. Jeśli znacie jeszcze jakieś fajne ciekawostki treningowe, to zachęcam do podzielenia się nimi w komentarzach. Jeśli uzbiera się ich kilka, to zrobimy drugą cześć tego mini - poradnika.

[ŁO, tata piłkarza], fot. Pixabay

Wpisz szukane słowo i wciśnij Enter