sobota, 13 lipca 2019

Lipiec, czyli aktywny wypoczynek i piłkarski reset

Ze wszystkich dwunastu miesięcy, to właśnie lipiec wydaje się być tym, w którym piłkarze wypoczywają. Na Instagramie pojawiają się zdjęcia z wakacji, a portale sportowe muszą na siłę "szyć" lifestylowe tematy, bo tych boiskowych trochę jednak brakuje. W sierpniu rozpoczynają się już obozy, przygotowania do sezonu ligowego itd. Jak aktywnie wypocząć w pierwszym miesiącu wakacji i optymalnie wykorzystać ten czas na piłkarski reset?

O regeneracji

Na temat regeneracji i letniego resetu od piłki przeczytałem mnóstwo artykułów i opinii trenerów. Z większością się oczywiście zgadzam. Nikt z nas nie jest maszyną, która jest w stanie pracować na pełnych obrotach 365 dni w roku. Tak się po prostu nie da. Dlatego właśnie tak ważna jest dla młodych piłkarzy REGENERACJA. Zarówno ta codzienna, jak wysypianie się i ta wakacyjna, w której można odpocząć m.in. od meczowej presji, tabel, spadków i innych ciekawostek. Każdy z nas ma inny pomysł na spędzenie czasu w lipcu i pewnie większość z tych pomysłów jest całkiem ok. W dzisiejszym wpisie przedstawię wam mój, a właściwie nasz pomysł na tegoroczny reset, bo tak się składa, że wspólnie z moimi piłkarzami wyznaczyliśmy sobie wakacyjne cele.

Kiedy przychodzą mi do głowy obawy, czy aby mój syn nie trenuje za dużo, od razu przypominam sobie dwa obrazki. Pierwszy to kartka z książki "Kopalnie talentów" z zasadą 10 tysięcy godzin, które należy przepracować, aby stać się dobrym w jakiejś dziedzinie. Drugi obrazek to mali Brazylijczycy, którzy z piłką przy nodze spędzają po kilka godzin każdego dnia. Kiedy do tego dodamy hasło: "chcesz być lepszy niż inni? Trenuj więcej niż inni" układa się nam to w argument za tym, żeby jednak w lipcu wypoczywać aktywnie. Co to znaczy?

Rozsądna regeneracja i odpoczynek od meczowej presji

Nie oszukujmy się, w polskich realiach większość z nas w jakimś stopniu gra na wynik. Jedni walczą o mistrzostwo, inni o utrzymanie, jeszcze inni o awans do CLJ itd. Od małego polskim zawodnikom towarzyszy jakaś presja. W wakacje presja na chwilę znika i to już jest moim zdaniem bardzo dużo. Pozwala to złapać mentalny oddech i zregenerować psychikę przed kolejnym sezonem.

Aktywne wakacje u nas

Na początku lipca usiedliśmy w kuchni z moimi piłkarzami i wspólnie wyznaczyliśmy cele na dwa miesiące. Są to m.in.:

- wysypianie się,
- zdrowe odżywianie (staramy się nie pić słodkich napojów, nie jeść słodyczy i fast foodów), oczywiście wszystko w granicach rozsądku,
- codzienny ruch.

To cele dla nas wszystkich.

Z młodszym piłkarzem (obecnie ma 5 lat) ustaliliśmy, że będziemy w miarę możliwości codziennie grali w domu meczyk do 10. bramek. Do tego mały ma dwa luźne treningi piłkarskie w tygodniu.

Już wam kiedyś o tym pisałem. Jeśli bym miał wskazać atuty, dzięki którym mój starszy syn ma szansę zostać piłkarzem, to oprócz lewej nogi i dobrych umiejętności technicznych, na pierwszym miejscu postawiłbym pracowitość. Ten chłopak kocha trenować. W wakacje ma trzy luźne treningi piłkarskie w tygodniu, gdzie np. gra z kolegami w siatko-nogę. Do tego z własnej inicjatywy zapisał się na kalistenikę, gdzie dwa razy w tygodniu trenuje masą własnego ciała, robi pompki, ćwiczenia na drążku itd. To nie wszystko, oprócz tego, podkreślę jeszcze raz - z własnej woli - biega z kolegami. Dodatkowo w lipcu zaliczy dwa indywidualne treningi techniczne z trenerem Damianem Nawrocikiem. Jest też osiedlowy orlik, z którego dziś wrócił z kilkoma strzelonymi golami w meczu ze starszymi kolegami. To tak w dużym skrócie.

Szanuję zdanie rodziców i trenerów, którzy twierdzą, że w lipcu nie należy w ogóle dotykać piłki. Dla mnie jednak wakacyjna regeneracja polega przede wszystkim na robieniu rzeczy, które sprawiają wielką frajdę i pozwalają się zresetować. Jeśli mój syn wraca z treningu kalisteniki, czy z orlika z bananem na twarzy to nie będę mu tego na siłę zabraniał. Cieszę się, że sam dąży do bycia lepszym zawodnikiem.

Napiszcie proszę tutaj lub w komentarzach na Facebooku jak wy i wasze pociechy spędzacie lipiec? Z piłką, czy raczej bez?

[ŁO, tata dwóch piłkarzy], fot. Pixabay

Prześlij komentarz

Wpisz szukane słowo i wciśnij Enter